Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Lotnictwo liczy na dłuższe wakacje 2020 [FILM]

infoair
19.08.2020 08:00
0 Komentarzy

n style=”font-weight: bold;”>W Polsce, podobnie jak w całej Europie, transport lotniczypowoli się odmraża, ale barierą wciąż pozostaje niepewność i zmiennośćsytuacji, np. dotycząca obowiązku odbywania kwarantanny po powrocie.

Przewoźnicy liczą, że mimo tych trudności sezon urlopowy sięwydłuży, co pozwoli odrobić część strat.

Wyjątkowe wakacje

n style=”font-style: italic;”>-„Najbliższe dwa tygodnie to szczyt przewozów. Sierpień byłzawsze najbardziej popularnym miesiącem do podróży wakacyjnych, szczególnie zagranicę. To rzeczywiście widać, natomiast nadal jest to niewiele więcej niż 40proc. tego, co zwykle – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Kobielski, członekzarządu ds. handlowych linii Enter Air.

Jak wynika z czerwcowego badania „Future of Travel”przeprowadzonego na zlecenie Europ Assistance, w tym roku, mimo pandemii, planyurlopowe ma 81 proc. Polaków. Większość z nich deklarowała, że wybierzewypoczynek w kraju (79 proc.), a 1/3 rodaków – zagranicę, przy czym 17 proc.chciało spędzić urlop w jednym z krajów Unii Europejskiej, a 7 proc w innychkrajach poza UE. Zdecydowana większość (66 proc.) na urlop wybierała sięsamochodem, samolot zamierzał wybrać tylko co piąty (21 proc.).

Badanie pokazuje też, że mimo dużej chęci podróżowania wśródPolaków utrzymuje się duża niepewność i wielu nie wie jeszcze, czy będąrezerwować wakacje w nadchodzących miesiącach. Jesienią wypoczynekzarezerwowało 26 proc. badanych, zimą wyjechać planuje natomiast 19 proc.

n style=”font-style: italic;”>-„Mamy nadzieję, że sezon się wydłuży, bo przez okreslockdownu nie mogliśmy w ogóle podróżować, przewozy w zasadzie nie istniały.Natomiast teraz widać tendencję, że ludzie rezerwują swoje wakacje również napaździernik, i to taki późny październik, co wcześniej nie miało miejsca – mówiAndrzej Kobielski.

Jak wskazuje, w bieżącym sezonie letnim popyt na przewozylotnicze jest przyzwoity, ale to wciąż raptem mniej niż polowa tego potencjału,który był oferowany rok wcześniej, jeszcze przed wybuchem pandemii Covid-19. Wczołówce najpopularniejszych zagranicznych kierunków wakacyjnych niezmiennie odlat utrzymują się Grecja, Bułgaria, Chorwacja i Turcja. Nie inaczej jest w tymroku..

n style=”font-style: italic;”>-„Ponieważ po zniesieniu lockdownu podróże lotnicze byłymożliwe tylko w ramach Unii Europejskiej, obecnie wygrywa i prym wiedzieGrecja, na drugim miejscu jest Hiszpania. Natomiast od kilku dni wiemy, żemożemy latać do Turcji i Egiptu i w tej chwili widać, że Turcja bardzo ładnieprzyspiesza. Ten kierunek zaczyna doganiać Grecję – mówi Andrzej Kobielski.

Wirusowa dezinformacja

Przewoźnicy obserwują jednak duże wahania tego popytu, powodowanegłównie niespójnością komunikatów, jakie docierają do turystów.

n style=”font-style: italic;”>-„Dobrym przykładem była niedawna wypowiedź jednego zrzeczników ministerstw, który wskazał, że być może pasażerowie powracający zzagranicy będą poddawani kwarantannie. To w naturalny sposób ograniczyło popytpraktycznie w ciągu 24 godzin – mówi Andrzej Kobielski.

Barierą wciąż pozostaje niepewność i zmienność. Pasażerowienie wiedzą, jak będzie wyglądać sytuacja za tydzień bądź dwa, kiedy będą wracaćz urlopów, czy rządy innych państw nie zamkną granic dla turystów z Polski alboczy będą musieli przejść kwarantannę.

n style=”font-style: italic;”>-„To znacznie ogranicza możliwości długoterminowegoplanowania podróży przez potencjalnych pasażerów – mówi Andrzej Kobielski.

Od 14 sierpnia obowiązek 10-dniowej kwarantanny dlaprzyjezdnych z Polski wprowadziła już Norwegia. W tym samym czasie Polska trafiłateż na cypryjską listę krajów zagrożonych koronawirusem w kategorii B, cooznacza, że Polacy wylatujący na Cypr będą wpuszczani do tego kraju tylko znegatywnym wynikiem testu na Covid-19.

Od 2 do 4 lat powrotu

Miesiące lockdownu, a następnie odmrażanie latania ograniczoneprzez tę niepewność powodują duże turbulencje w branży lotniczej na całymświecie. Według danych Eurocontrol transport lotniczy w Europie zmniejszył sięśrednio o 90 proc. Ograniczenia w transporcie międzynarodowym i regionalnymograniczyły liczbę operacji pasażerskich, więc i przychody linii lotniczychgwałtownie spadły.

n style=”font-style: italic;”>-„Dzięki specyfice ruchu, który obsługujemy, jesteśmy wczołówce przewozów lotniczych, bo realizujemy prawie 40 proc. naszegopierwotnie założonego planu. Oczywiście wciąż brakuje 60 proc., ale na tleprzewoźników to jest absolutnie doskonały wynik – mówi Andrzej Kobielski.

Jak ocenia, w tej chwili ruch lotniczy w Polsce powoli sięodtwarza, podobnie jak w Europie, a najszybciej do normalności wracajązwłaszcza Francja czy Wielka Brytania.

n style=”font-style: italic;”>-„Odbudowa rynku lotniczego do poziomów sprzed pandemiibędzie trwać 2–3, a nawet 4 lata. Szacunki IATA wskazują, że nastąpi to dopierook. 2024 roku. Samolot stał się nieprzydatny dla podróży biznesowych. Ruchbiznesowy w Europie na pewno dostanie przez to mocno po kościach, bo przez te 4miesiące firmy nauczyły się funkcjonować bez konieczności spotykania się nasesje czy biznesowe mityngi – mówi Andrzej Kobielski. – Inaczej sytuacjawygląda w przypadku ruchu turystycznego. Morza, piasku i słońca nie da sięprzynieść przez internet do domu, więc te podróże zawsze będą miały trochę innąstrukturę popytu. To zresztą widać po naszych wynikach – obsługujemy głównierynek wakacyjny i samoloty Enter Air latają pełne.

Jak wynika z ostatniego raportu Enter Air, I kwartał br. byłdla niej bardzo udany, bo wzrosły liczba lotów i przychody. W czasie pandemiispółka zawiesiła 97 proc. lotów, ale – jak podkreślają jej władze – dziękiprzesunięciu terminów płatności rat leasingowych za wszystkie samoloty i ograniczeniuinnych kosztów stałych udało się przetrwać ten trudny okres. Jak podkreślaprezes, nowe procedury bezpieczeństwa są jednym z tych elementów, które kosztydziałalności podnoszą, ale nie są szczególnym wyzwaniem ani dla przewoźników,ani pasażerów.

Nowe zasady

n style=”font-style: italic;”>-„Noszenie maseczek, rękawiczek przez personel pokładowy,podróżowanie w maseczkach, do czego w zdyscyplinowany sposób pasażerowie sięstosują. Do tego samoloty są dezynfekowane co najmniej raz dziennie, elementywspólne takie jak łazienki czy kuchnie w samolocie są dezynfekowane po każdymodcinku – wymienia Andrzej Kobielski.– Linie lotnicze dawniej dążyły do tego,aby przylot i odlot dzielił jak najkrótszy czas liczony w minutach. W tejchwili przez procedury sanitarne nie będziemy w stanie zrobić tzw. nawrotu wciągu 30 minut, to będzie minimum 80 minut, więc to jest wyzwanie, bo zabieramożliwość efektywnego utylizowania środka trwałego, jakim jest samolot.

Zobaczcie wypowiedź prezesa Enter Air na filmie:

Komentarze