Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Samolot odholowany. Bombardiery do kontroli

infoair
11.01.2018 11:29
0 Komentarzy

Samolot PLL LOT Bombardier Q400, który awaryjnie lądował w środę wieczorem, został odholowany z pasa startowego warszawskiego Lotniska Chopina – poinformował w czwartek PAP dyrektor biura komunikacji korporacyjnej PLL LOT Adrian Kubicki.

„Samolot został odholowany z pasa startowego. Niebawem trafi na stanowisko postojowe, gdzie zostanie poddany ocenie rzeczoznawców. Sprawdzą, jaki jest stan techniczny maszyny i wydadzą opinie” – powiedział Kubicki.

Dodał, że samolot ten nie jest własnością LOT-u. Zaznaczył też że, taki incydent wydarzył się po raz pierwszy, jeślichodzi o bombardiery LOT-u. Ale nie jest to pierwszy tego typu przypadek whistorii bombardiera. „Tu nie ma żadnych zaleceń, które mówiłyby, żetrzeba coś zrobić odgórnie. Podjęliśmy decyzję wewnętrzną, że zrobimy przeglądgoleni i podwozi we wszystkich samolotach bombardier, które mamy” -wyjaśnił.

Polski przewoźnik ma 10 Bombardierów DHC-8Q400, każdy z nichmoże zabrać 78 pasażerów. Samoloty te latają głównie na trasach krajowych i dokrajów blisko sąsiadujących z Polską.

„Większość pasażerów naszych odwołanych rejsówodleciała, od momentu kiedy lotnisko zostało wczoraj po 23.15 ponownie otwarte.Podróżnym odwołanych rejsów są zmieniane rezerwacje w miarę dostępnych miejsc wnaszych samolotach” – dodał Kubicki.

Historia awaryjnego lądowania

10 stycznia około godziny 19.20 na warszawskim Lotnisku Chopinaawaryjnie lądował samolot PLL LOT Bombardier Q400 z 59 pasażerami i czteremaczłonkami załogi na pokładzie. Nikomu nic się nie stało. Na skutek tegozdarzenia pas startowy lotniska był zablokowany, a lotnisko było nieczynneprzez około 4 godz. W tym czasie nie mogły być wykonywane żadne operacjelotnicze, czyli żaden samolot nie mógł startować, ani lądować. Samoloty były wtym czasie przekierowywane. Po godzinie 23.15 lotnisko zostało ponownieotwarte, samoloty mogły już lądować i startować.

W trakcie lotu załoga zgłosiła problemy z podwoziem. Podczaslądowania maszyny goleń przednia, która się wysunęła, nie była zablokowana, cooznacza, że przednia część kadłuba samolotu otarła się o pas startowy i w tensposób samolot zatrzymał się na pasie startowym. Na miejscu w czwartek pracowała m.in. Państwowa KomisjaBadania Wypadków Lotniczych, prokurator.(PAP)

Komentarze