Sezon na lotniskach trwa już cały rok [FILM]

infoair
19.07.2019 08:30
0 Komentarzy

O ile jeszcze kilka lat temu ruch na lotnisku w letnichmiesiącach był niemal dwukrotnie większy niż zimą, o tyle obecnie dysproporcjenie są już tak duże.

Rośnie zainteresowanie lotami z portu lotniczego weWrocławiu. Lotnisko obsłużyło w I półroczu 1,6 mln pasażerów. O ile jeszczekilka lat temu ruch na lotnisku w letnich miesiącach był niemal dwukrotniewiększy niż zimą, o tyle obecnie dysproporcje nie są już tak duże. To wynikszerokiego wyboru ofert – coraz bogatszej oferty połączeń sieciowych irozbudowanej siatki połączeń niskokosztowych. Rośnie też liczba pasażerów,którzy korzystają z lotów czarterowych przez cały rok.

-„Jeszcze 5–7 lat temu porównanie ruchu pomiędzy najsłabszymmiesiącem w roku, jakim klasycznie jest luty, a najlepszym, czyli lipcem lubsierpniem, to była przepaść. W lecie mieliśmy miesięczny ruch dwukrotniewiększy niż w lutym. Teraz ze względu na coraz bogatsze oferowanie w miesiącachsłabszego sezonu te dysproporcje się nieco zrównują, choć wciąż jestdysproporcja mniej więcej 60 proc. do 40 – mówi agencji Newseria Biznes DariuszKuś, prezes Portu Lotniczego we Wrocławiu.

Z danych lotniska wynika, że w czerwcu liczba pasażerówwrocławskiego portu przekroczyła 365,7 tys. Dla porównania, w najsłabszym lutymbyło to nieco ponad 221 tys. osób. Całe I półrocze 2019 roku zamknęło sięrekordowym wynikiem 1,6 mln pasażerów, blisko 10 proc. większym niż wanalogicznym okresie 2018 roku.

Całoroczny sezon

– W ostatnich dwóch latach sezon trwa praktycznie cały rokze względu na bogatą ofertę lotów czarterowych, wakacyjnych, wypoczynkowych,jaką mamy w okresie zimowym. Touroperatorzy zapewniają wówczas loty naZanzibar, do Emiratów Arabskich, Omanu. Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniecoferty w przyszłych sezonach. Kraje europejskie, czyli południe Europy,szczególnie Turcja, Wyspy Kanaryjskie to także oferta całoroczna. Od kwietniapraktycznie dolecimy już do większości kurortów tureckich i części kurortówgreckich – wymienia Dariusz Kuś.

Komentarze