12 marca urząd lotnictwa cywilnego Singapuru (CAAS) ogłosił tymczasowy zakaz przylotów do i wylotów z tego kraju wszystkich modeli samolotów pasażerskich z linii Boeing 737 MAX po niedawnej katastrofie jednej z tego typu maszyn w Etiopii.
Zakaz dotyczy wszystkich modeli serii 737 MAX. Wstrzymanie lotów umotywowano faktem, że w ciągu ostatnich niespełna pięciu miesięcy doszło do dwóch tragicznych wypadków z udziałem samolotów tej serii.
Decyzja urzędu lotnictwa cywilnego wpłynie na działalność lokalnego oddziału linii Singapore Airlines, posiadających w swojej flocie sześć takich maszyn, ale także wszystkich innych linii, których Boeingi 737 MAX latają na lotnisko międzynarodowe Changi w Singapurze – jeden z największych portów lotniczych w regionie.
"W okresie tymczasowego wstrzymania (lotów) CAAS zbierze więcej informacji i przeanalizuje ryzyko związane z dalszą operacją samolotów Boeing 737 MAX (latających) z i do Singapuru" - przekazał singapurski dziennik "Straits Times", cytując urząd.
Wcześniej Chiny, Indonezja i niektóre linie lotnicze z innych krajów uziemiły Boeingi 737 MAX 8.
20 linii
"Straits Times" podkreśla, że po katastrofie w Etiopii samoloty Boeing 737 MAX 8 uziemiło już co najmniej 20 linii lotniczych na świecie, w tym wszystkie posiadające takie maszyny linie chińskie, a także Ethiopian Arilines i Cayman Airlines. Korea Płd. i Indie rozpoczęły specjalne inspekcje tych samolotów – podał singapurski dziennik.
Zakaz lotów Boeingów 737 MAX do i z Australii ogłosił
australijski urząd bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego.
Żadne z australijskich linii lotniczych nie korzystają z tych maszyn, więc tymczasowy zakaz dotyczy praktycznie linii Fiji Airways - odnotowuje Reuters.
Do Australii latały też Boeingi 737 MAX singapurskich linii SilkAir należących do Singapore Airlines.
Etiopska katastrofa
Boeing 737 MAX 8 linii Ethiopian Airlines rozbił się w niedzielę rano sześć minut po starcie z lotniska w stolicy Etiopii, Addis Abebie. Samolot leciał do stolicy Kenii Nairobi. Na pokładzie było 149 pasażerów i 8 członków załogi. Nikt nie przeżył. Wśród pasażerów było dwóch Polaków.
W październiku ub.r. Boeing 737 MAX 8 indonezyjskich niskobudżetowych linii Lion Air, lecący ze stolicy Indonezji Dżakarty na wyspę Sumatra, wkrótce po starcie spadł do morza w odległości ok. 15 km od brzegu. Zginęło wówczas 189 pasażerów i członków załogi.
Boeing poinformował w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego, że "w nadchodzących tygodniach" dokona aktualizacji oprogramowania komputerowego systemu stabilizacji i kontroli lotu we wszystkich samolotach typu 737 MAX. Koncern potwierdził, że zmian w oprogramowaniu w 737 MAX 8 i 737 MAX 9 oczekuje amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Według Boeinga chodzi o to, "by bezpieczny samolot był jeszcze bezpieczniejszy". Do prac nad aktualizacją oprogramowania przystąpiono po katastrofie w Indonezji.
Spodobał Ci się ten artykuł? To polub nas na

" by bezpieczny samolot był jeszcze bezpieczniejszy" brzmi to jak żart - jednak nie jest do śmiechu rodzinom ofiar ... No i musi być to olbrzymi zbieg okoliczności, że akurat dwa nowe samoloty spadły bez powodu...
Dodaj komentarz
Portal TransInfo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Mechanizm komentowania służy merytorycznej dyskusji dotyczącej informacji oraz materiałów umieszczanych w Portalu TransInfo.pl. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane. InfoBus zastrzega również sobie prawo redakcji bądź skrótów pojawiających się na portalu opinii.